//miód - ciąg dalszy//
Pszczoły wprowadzają do miodu także
dużo substancji antybiotycznych jak lizozym, inhibina (w miodach
spadziowych z lipy, gryki i drzew szpilkowych)
oraz apidycyna.
Substancje te świetnie radzą sobie w
niwelowaniu takich zagrożeń jak, gronkowce i paciorkowce, ziarniaki
gram-dodatnie, czy pałeczki gram-ujemne. Nie jest to jednak koniec
zagrożeń, z jakimi radzi sobie miód. Do tej szlachetnej grupy
zaliczają się także wąglik, rzęsistek, prątki gruźlicy i
grzyby Candida. Oczywiście, miód jest także bogaty w różnego
rodzaju witaminy. Znajdziemy w nim potas, chlor, fosfor, magnez,
wapń, żelazo, molibden, mangan i kobalt oraz witamin: A, B1, B2,
B6, B12, C, kwas foliowy, pantotenowy i biotynę. Powiedziałbym, że
cała naturalna tablica Mendelejewa w jednym produkcie, który
większość z nas trzyma na półce.
Ciężko jest określić, który z
miodów jest najlepszy, bo wszystko zależy od tego, z czym się
zmagamy, albo jakie mamy preferencje smakowe.
Na pewno musimy pamiętać o tym, aby
miód składem chemicznym odpowiadał potrzebom naszego organizmu i
był naturalny. W sklepach niestety sprzedaje się miód
sztuczny i używanie takiego produktu chciałabym z tego miejsca
odradzić. Pod jednym ogólnym terminem — miód kryje się
wiele różnych pszczelich pyszności. Kierowanie się w tym momencie
ceną można być dla nas niesamowicie zgubne. Pamiętajmy, że skład
biochemiczny miodu sztucznego odbiega od miodu naturalnego. Sztuczny
miód powstaje przeważnie z sacharozy, czyli tego cukru złożonego,
którego w zasadzie powinniśmy unikać, a może nawet powinniśmy z
niego zrezygnować. Miód naturalny jest znacznie bogatszy
pod względem składu chemicznego, zawiera wiele cukrów — w tym
najlepiej przyswajalna glukozę. Różnorodność źródeł nektaru
przekłada się na różnorodność zawartych substancji. Miody
możemy podzielić, ze względu na skład.
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz