A teraz porozmawiajmy sobie o bogactwie i korzyściach jakie daje nam miód. Czy wiecie, że ... miód oraz inne produkty pszczele jak kit pszczeli, pyłki, mleczko pszczele to są naturalne antybiotyki. Zbawiennego działania tych produktów doświadczyłam na sobie, kiedy walczyłam z uporczywym bólem nerwu trójdzielnego. Te bóle i nieprzespane noce (to był horror). Czasem bóle sporadycznie się zdarzają, bo tego bólu tak do końca nie można się pozbyć, nerw jest już uszkodzony i będzie dawał o sobie znać, tak mówią mi lekarza. Ale powróćmy do miodu!
Miód
lepszy niż antybiotyki
Większość z nas zdaje sobie sprawę
z właściwości leczniczych miodu, jednakże jakoś nie jesteśmy
przekonani do jego stosowania na co dzień. Miód zakwalifikowany
jest przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne jako lek, który
sprawnie radzi sobie nie tylko z bakteriami, ale także wirusami. O
dziwo, takie działanie zawdzięczamy dużemu stężeniu cukru w
miodzie. Działają one osmotycznie i wysysają wodę z komórek
bakteryjnych. Poprzez takie działanie komórki te ulegają
odwodnieniu, a w konsekwencji umierają. Mówi się także, że
wielki ojciec medycyny, czyli Hipokrates 111 lat życia zawdzięcza
spożywaniu dużych ilości miodu. Tak samo Pitagoras, który dożył
sędziwego wieku, dzięki słabości do spożywania tego produktu.
Duże znaczenie w miodzie mają enzymy. Pochodzą one głównie z
gruczołów ślinowych owadów. W miodzie zawarty jest nadtlenek
wodoru – substancja o właściwościach bakteriostatycznych, w
3-procentowym roztworze znana jako woda utleniona.
Właściwości lecznicze miodu
przyspiesza gojenie się ran,
zmniejsza ryzyko powstania
bliznowców,
leczy wrzody żołądka,
działa przeciwbiegunkowo,
obniża ciśnienie tętnicze krwi,
hamuje procesy miażdżycowe,
leczy schorzenia wątroby i dróg
żółciowych,
jest dobry na przeziębienia,
kłopoty z gardłem,
koi nerwy, działa nasennie,
jednocześnie pobudza do pracy
mózg.
Czy wiecie, że ... miód dodany do kawy działa pobudzająco podobnie jak napoje energetyzujące. Z jedną znaczną różnicą jest to napój naturalny wolny od chemii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz