ciąg dalszy...
Jak lekarze na nas zarabiają?
Rak tarczycy.
Prawdopodobieństwo
błędnego zdiagnozowania raka tarczycy jest bardzo wysokie. Duża
czułość badań zwiększa wykrywalność nieprawidłowości, które
nigdy nie rozwiną się w raka. Nawet rzeczywiste zmiany nowotworowe
wykrywane w tarczycy są zwykle małe i łagodne, a
najprawdopodobniej nieszkodliwe dla pacjenta, a mimo to ich wykrycie
zawsze inicjuje terapię, która trwale uszkadza system nerwowy i
wymaga zażywania leków do końca życia.
Cukrzyca ciążowa.
Około 18% kobiet w
ciąży nagle stanęło przed koniecznością natychmiastowego
podjęcia leczenia po tym jak w 2010 r. zmieniono kryteria
stwierdzania cukrzycy ciążowej (hiperglikemii związanej z ciążą),
podwajając tym sposobem liczbę "chorych". Obrońcy tego
bardziej rygorystycznego definiowania utrzymywali, że zmniejszy to
komplikacje zdrowotne podczas porodu, włącznie z za dużą masą
urodzeniową.
Przewlekła niewydolność nerek.
Przyjmuje się, że około jedna trzecia osób powyżej 65. roku
życia ma przewlekłą chorobę nerek, ale tylko mniej niż jeden na
tysiąc przypadków rozwinie się w zagrażającą życiu schyłkową
niewydolność nerek. Sposób definiowania choroby został zmieniony
w 2002 r. (podstawą jest mierzenie szacunkowego współczynnika
filtracji kłębuszkowej), a działanie to porównano do łodzi
rybackiej chwytającej znacznie więcej niewinnych "okazów"
niż powinna. Z jednej strony pomiar współczynnika filtracji
kłębuszkowej jest uważany za niedokładny. Mimo to u starszych
ludzi diagnozuje się chorobę na podstawie jednego pomiaru, a u
większości tych, co do których utrzymuje się, że mają
przewlekłą chorobę nerek, nie da się naprawdę wykryć tego
schorzenia.
cdn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz