ciąg dalszy...
Jak lekarze na nas zarabiają?
Astma.
Jest przewlekłą i niekiedy
zagrażająca życiu chorobą układu oddechowego, a jednak, mimo
jednoznacznych objawów definiujących chorobę, ponad 30% pacjentów
miało zdiagnozowane to schorzenie, mimo że nie byli chorzy, podczas
gdy ok. 66% tych prawidłowo zdiagnozowanych po sześciu miesiącach
od diagnozy nie potrzebowało leków.
Ponieważ zator tętnicy płucnej może
być bardzo groźny, lekarze są tak ostrożni, że zalecają badanie
CTPA nawet przy najmniejszych podejrzeniach
Zator tętnicy płucnej Skrzeplina krwi
powodująca zator w tętnicy płucnej może być śmiertelna, a
lekarze wykrywali to wyłącznie, jeśli doszło do martwicy (zawału)
płuca. Dzisiaj lekarze korzystają z dobrodziejstwa
angiogotomografii komputerowej tętnic płucnych, która jest w
stanie wykryć nawet najmniejsze skrzepy.
W efekcie częstotliwość występowania
zatorowości tętnicy płucnej podwoiła się, co z kolei
spowodowało, że zaczęto masowo wykonywać testy diagnostyczne, w
efekcie czego doszło do "przediagnozowania" - twierdzą
autorzy jednego z audytów - zwłaszcza w klinicznie nieistotnych,
niezagrażających życiu przypadkach.
Ponieważ zator tętnicy płucnej może
być bardzo groźny, lekarze są tak ostrożni, że zalecają badanie
CTPA nawet przy najmniejszych podejrzeniach; w tej sytuacji autorzy
raportu pokontrolnego nawołują o więcej zdrowego rozsądku.
ADHD.
Moda na to schorzenie właściwie
wyparła możliwość jego rzetelnego diagnozowania, a to co w
przeszłości określano jako złe zachowanie i nieposłuszeństwo,
teraz stało się chorobą wymagającą zastosowania bardzo silnych
leków. Aby zobrazować skalę problemu naukowcy przeanalizowali
historie choroby ok. 1 mln kanadyjskich dzieci, którym postawiono
taką diagnozę. Te, które urodziły się w grudniu - a przez to
były wśród najmłodszych w danym roczniku - miały statystycznie o
50% większe prawdopodobieństwo zdiagnozowania u nich ADHD - niż
ich "styczniowi" koledzy z klasy.
Parę lat temu na łożu śmierci sam
„wynalazca” tej choroby przyznał, że choroba ta została
wynaleziona pod nowo wyprodukowane lekarstwa.
Zmiany w sposobie definiowania
choroby są oczywiście jednym z czynników napędzających masowe
"przediagnozowywanie", ale w o wiele większym stopniu
powodem są zaawansowane techniki badań przesiewowych, które
pozwalają lekarzom dostrzec nieprawidłowości zanim rozwiną się w
chorobę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz