ciąg dalszy...
Za sprawą tych nowych technologii
doszło do innego dość ciekawego odkrycia: większość z nas ma
jakąś nieprawidłowość, która nigdy nie rozwinie się w stan
określany przez medycynę jako chorobę. Na ten właśnie fenomen,
który odnosi się do całego "rezerwuaru nieprawidłowości"
zwrócili uwagę naukowcy, którzy przebadali zdrowe jednostki, bez
żadnych objawów chorobowych i na tej podstawie stwierdzono, że:
Większość z nas ma jakąś
nieprawidłowość, która nigdy nie rozwinie się w stan określany
przez medycynę jako chorobę
• ok. 10% z nas ma kamienie żółciowe,
co wykryto w badaniu USG, a mimo to nigdy nie doświadczą oni
objawów takich jak ból, mdłości czy problemy po spożyciu
tłustych posiłków11;
• ok. 10% z nas ma uszkodzone stawy
kolanowe, co wykazało obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego
(MRI), mimo że jak dotąd nie doświadczyli oni bólu kolan, a także
nigdy nie przeszli żadnej kontuzji kolana.
• więcej niż 50% z nas cierpi na
dyskopatię lędźwiową, co pokazują wyniki badania MRI, choć
nigdy nie doświadczyli oni bólu pleców.
Dane te maja charakter orientacyjny i
mogą różnić się w zależności od wieku i płci. Przykładowo,
tylko 2% mężczyzn poniżej 40 roku życia ma kamienie żółciowe
wykryte w badaniu USG, które nie dają żadnych objawów, w
porównaniu z 9% kobiet w tej samej grupie wiekowej, podczas gdy
zarówno mężczyźni, jak i kobiety powyżej 50 roku życia mają
przebiegającą bezobjawowo dyskopatię.
Kolejnym problemem jest wiarygodność
badań. Badania przesiewowe nie tylko wykrywają bezobjawowe
nieprawidłowości, ale także "widzą" problem tam gdzie
go nie ma. Mammografia przeznaczona do wykrywania raka piersi we
wczesnej fazie, generuje 10 fałszywie pozytywnych wyników - czyli
stwierdza raka, którego nie ma - na jeden prawidłowo wykryty
przypadek.
Faktycznie, wzrost zachorowań na raka
piersi w ostatnich 20 latach jest prawie całkowicie wynikiem
"przediagnozowywania" lub fałszywie pozytywnych wyników -
mówią badacze z Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Porównując roczne wskaźniki dla lat
1991-2009 widać, że liczba nowo diagnozowanych pozostawała stała
w grupie wiekowej 40-49, natomiast wśród 50-69 latek po
wprowadzeniu masowych przesiewowych badań mammograficznych,
odnotowano gwałtowny wzrost wynoszący 50%.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz