o fluorze ciąg dalszy...
Wszyscy wiemy, do czego
używa się fluoru - od lat 50. XX wieku jest cudownym składnikiem past do zębów,
dzięki któremu możemy rzadziej chodzić do dentysty. Fluor dodaje się też do
wody w kranach, by chronił zęby. Taka jest wersja oficjalna. A jak jest
naprawdę?
Po pierwsza - fluor w
pastach do zębów chroni zęby u ludzi jedynie do 20. roku życia. l to jedynie
wtedy, gdy się go nie przedawkuje.
A czy fluor naprawdę w
znacznym stopniu chroni zęby dzieci przed próchnicą? Ekspertyza przeprowadzona
na zlecenie Amerykańskiego Instytutu Badań Stomatologicznych wykazała, że
właściwie nie ma różnicy między liczbą ubytków w zębach dzieci mieszkających na
terenach objętych fluoryzacją i na nieobjętych.
Dlatego zanim podasz swojemu
dziecku jego pierwszą pastę do zębów to zastanów się czy aby ta reklamowana
wszem i wobec pasta z fluorem to jest to co chciałabyś aby twoje dziecko
połykało? Bo wiadomo, że dziecko jest ciekawe świata, a jego dogłębne
poznawanie zaczyna od smakowania czyli mówiąc wprost pakuje wszystko do buzi.
A są przecież pasty bez
fluoru. Dobre w smaku, można ich używać również jako żelu przy urazach dziąseł,
aftach. Wskazane są one również osobom mającym protezy zębowe do pielęgnacji i
masowania dziąseł.
Taką bezpieczną pastą jest
np.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz